czwartek, 14 marca 2013

Włochy Klasyczne - Dzień Szósty - Monte Cassino i Pompeje

 Kolejnego dnia z rana wyruszyliśmy w dalsza podróż autokarem - przed nami znów podróż do antycznych czasów w Pompejach. Po drodze jednak przystanek w Monte Cassino – ekspresowo zwiedzamy cmentarz i opactwo Benedyktynów.



 Gdy dojechaliśmy do Pompejów znów bramki w wejściu, ale szybko poszło – dość dobrze zorganizowany punkt ze sprzedażą biletów wstępu. Pierwsze co pamiętamy to piekło z nieba. Ukrop masakryczny. Teren ciągle odkrywany, dość duży. Co w Pompejach jest każdy wie, dość dobrze zakonserwowane eksponaty..A pani przewodnik standardowo podsycała naszą ciekawość różnymi opowieściami w stylu „a tu drodzy państwo był dom uciech”.




Wieczorem zakwaterowanie było w cudnej miejscowości Sorrento, hotel mieścił się na wzgórzu, a nasz pokój był na poziomie -3. Niestety kolacja upłynęła nam na rozmowie z niezbyt lubianą przez nas rodziną ze Stanów i ojej..ojej..ojej..oj nie..nawet nie daliśmy rady zjeść obiadu do końca.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz