niedziela, 7 kwietnia 2013

Sudety 2007 - Słonecznik, Pielgrzymy


Punkt wyjścia – Karpacz Górny (przy Kościele Wang) – Słonecznik - znaki niebieskie, żółte, zielone (droga B. Czecha)
Czas przejścia – ok 1h i 20 min Pielgrzymy, 40 min Słonecznik, powrót 1h 40 min.

Dzień zapowiadał się pięknie. Z dworca PKS-u złapaliśmy autobus z Jeleniej Góry do Karpacza (podróż trwała około godziny). Wysiedliśmy w Karpaczu Górnym i powędrowaliśmy w kierunku Kościoła Wang.

 Świątynię można zwiedzać – szczegóły http://www.wang.com.pl/index.php?D=51
My obejrzeliśmy obiekt z zewnątrz i ruszyliśmy dalej w kierunku Pielgrzymów.
Zakupiliśmy bilet do Karkonoskiego Parku (kiedyś można było uzbierać bilety z pięknymi zdjęciami z tego rejonu).

Trasa bardzo przyjemna i nie męcząca. Początkowo idzie się wygodną drogą do skrzyżowania szlaków, gdzie zatrzymaliśmy się na przerwę na uroczej polanie.


 Następnie skręciliśmy w prawo (z niebieskiego szlaku na żółty). Po krótkim czasie doszliśmy do pierwszych skałek o niesamowitych kształtach. Na część z nich można było się wspiąć i obejrzeć panoramę okolicy. Stopniowo idąc szlakiem coraz wyżej mogliśmy z góry obserwować wystające formy skalne spośród kosodrzewin. Gdy doszliśmy do Słonecznika (ogromnej formy skalnej , nazwanej tak przez mieszkańców wsi Borowice i Przesieka, dla których skała ta pełniła funkcję zegara słonecznego) ukazała się piękna panorama – dobrze widać całą Kotlinę Jeleniogórską i Śnieżkę. Słonecznik od każdej strony przypominał nam coś innego. Jednak, gdy odeszliśmy szlakiem na wschód w stronę Wielkiego Stawu bardzo widocznie można było rozpoznać w skale podobieństwo do człowieka :) 


Trasę powrotną wyznaczał nam zielony szlak. Pod koniec wyprawy w dolnej części leśnej widoczne były straszne zniszczenia lasu. Nasz kolega od razu rzucił jak z rękawa historię o klęsce ekologicznej z początku lat 80-tych, kiedy to w wyniku przemysłowych zanieczyszczeń powietrza (kwaśnych deszczów) i niestety działań człowieka stan drzewostanu osłabł i zaczął obumierać...Obszary zniszczeń są miejscami duże..

Nasz spacer zakończyliśmy w Karpaczu, bliżej centrum.

Mapy: Sudety Zachodnie (wydawnictwo Express Map)
Przewodnik: Janusz Czerwiński - Sudety- (wydawnictwo kartograficzne Eko-Graf)

2 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Też polecam. Dobry blog. Ekologia na tym obszarze faktycznie była mocno zachwiana, ale cieszy to, że reaktywacja roślin mocno zauważalna. Dwa razy byłam na Słoneczniku. Bajeczna trasa. Ze Słoneczników widok wyzwala radość i satysfakcję z pokonania wyżyny, jak również z możliwości podziwiania malowniczej panoramy. Ładnymi zdjęciami zachwycałam się wczoraj na stronie http://www.karpacz.net/multimedia/ :-) Dzięki Adam za linka, jak również autorom za ładne fotki.

      Usuń