Tym razem nasze plany obejmowały eksplorowanie Tatr Zachodnich z Doliny Chochołowskiej (udało nam się jakimś cudem zarezerwować nocleg w schronisku). Pojechałyśmy w 4 baby, więc było wesoło:)
Dzień 1
Przyjazd, parking Siwa Polana, dotarcie do schroniska w Dolinie Chochołowskiej, Grześ żółtym szlakiem, schronisko (nocleg).
Dzień 2
Tatry Zachodnie - zielonym szlakiem od schroniska na Chochołowskiej (Dolina Wyżnia Chochołowska), niebieskim szlakiem na Wołowiec, czerwonym szlakiem na Łopatę, Jarząbczy Wierch, Kończysty Wierch, zielonym szlakiem na Trzydniowiański Wierch i czerwonym szlakiem Doliną Jarząbczą do schroniska w Dolinie Chochołowskiej- nocleg (trasa zajęła nam prawie 10 h i przeszłyśmy 16,7 km!)
Dzień 3
Od schroniska Doliną Chochołowską (zielony szlak) do rozwidlenia z czarnym szlakiem - Ścieżka nad Reglami. Za Niżną Kominiarską Polaną skręt w Dolinę Lejową żółtym szlakiem. Zielonym szlakiem Drogą pod Reglami dochodzimy do Siwej Polany i parkingu.
Podsumowanie:
Tatry Zachodnie są przepiękne! Szlaki trochę przypominają Czerwone Wierchy, ale widoki zwłaszcza po stronie Słowackiej pokazują zupełnie inny charakter Tatr. Schronisko klimatyczne, pogoda wspaniała (a miało padać), towarzystwo dopasowane kondycją fizyczną i psychiczną, cóż można dodać? Fajnie było. W 2020 plan na babski wyjazd też jest, ale czy się uda? Nie wiadomo, trzeba być dobrej myśli,bo...
Info praktyczne:
- nocleg schronisko PTTK w Dolinie Chochołowskiej (trzeba dzwonić z bardzo dużym wyprzedzeniem - my zarezerwowałyśmy noclegi w okolicy stycznia/lutego),
- cena za osobę w pokoju 2-osobowym z łazienką 75 zł.
- pyszna kuchnia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz